Działania operacyjne służb policyjnych doprowadziły do aresztowania mężczyzny podejrzanego o wyłudzenie pieniędzy od starszego człowieka. Zaufanie, jakim pokrzywdzony obdarzył sprawcę, wynikło z przekonania, iż wspomaga działania ścigające przestępców i chroni swoje zgromadzone przez lata oszczędności. Niestety, skończyło się to stratą 125 tysięcy złotych. Oszustem okazał się być poszukiwany przez organy ścigania 34-latek, który teraz może zostać skazany na karę do 8 lat pozbawienia wolności.

Cała sprawa wyszła na jaw, gdy 88-letni mężczyzna zgłosił na policję utratę dużej kwoty pieniędzy. Używając karty bankowej pokrzywdzonego, oszust w ciągu 25 transakcji przejął zgromadzone przez całe życie oszczędności seniora. Jednak zanim doszło do tego, ofiara została wplątana w zmyśloną historię.

Wszystko zaczęło się od telefonu od fałszywego policjanta, który prosił o wsparcie w policyjnej akcji. Miał to być sposób na zabezpieczenie środków starszego mężczyzny oraz przeciwdziałanie działaniom przestępczym. Oszust namówił seniora na przelanie wszystkich oszczędności na jedno konto i zwiększenie limitów wypłat. Następnie przekonał go do wydania swojej karty bankowej kurierowi. W ten sposób 88-latek stracił 125 tysięcy złotych.

Policyjna ekipa detektywów niezwłocznie podjęła sprawę. Po długim procesie ustaleń, sprawdzaniu informacji i gromadzeniu dowodów, udało się dotrzeć do podejrzanego – 34-latka.

Podczas śledztwa okazało się, że to właśnie on jest sprawcą tego oszustwa. Co więcej, mężczyzna był poszukiwany przez organy ścigania, ale skutecznie unikał kontaktu z nimi. Działania operacyjne i obserwacje zakończyły się jego zatrzymaniem w mieszkaniu matki. Na miejscu policjanci zabezpieczyli kilka telefonów komórkowych oraz ubrania, które podejrzany miał na sobie podczas dokonywania wypłat.

Zgromadzenie znacznej ilości dowodów pozwoliło postawić 34-latkowi zarzut oszustwa. Ponieważ był już poszukiwany przez organy ścigania, został od razu przewieziony do aresztu. Grozi mu teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi i nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.

Wszyscy powinniśmy pamiętać, że policjanci nigdy nie proszą o pieniądze podczas swoich działań. Zawsze warto zachować czujność i ostrożność!