Podczas intensywnych działań, policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu, poprzez dokładne śledztwo, zidentyfikowali i aresztowali osobę podejrzewaną o włamanie do domu oraz współudział w kradzieży samochodu. W sumie straty wyniosły ponad 170 tysięcy złotych. Złodziej, którym okazał się 48-letni recydywista, popełnił te czyny mimo wcześniejszych wyroków skazujących za podobne przestępstwa. Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe wnioskowała o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, co zostało przyjęte przez sąd.
Dramat rozegrał się latem na terenie Gocławia. Podczas nieobecności właścicieli, sprawca włamał się do mieszkania i ukradł skrytkę zawierającą 70 tysięcy złotych, biżuterię, głośnik oraz kluczyki do samochodu Volvo XC60. Po jakimś czasie, auto również zniknęło. Całość strat oszacowano na kwotę przekraczającą 170 tysięcy złotych.
Samochód został odzyskany kilka dni później. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu skrupulatnie analizowali zgromadzone dowody i po zebraniu wszelkich niezbędnych informacji, wskazali na 48-letniego mężczyznę, który miał już na swoim koncie wyroki za podobne czyny. Kiedy policjanci zdobyli informacje o jego obecnym miejscu zamieszkania, pojechali tam i dokonali aresztowania. Znaleźli tam również narzędzia, które mogły służyć do popełnienia przestępstwa.
Zgromadzony materiał dowodowy był jednoznaczny. Na jego podstawie 48-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do mieszkania oraz współudziału w kradzieży samochodu. Oba przestępstwa zostały popełnione podczas recydywy. Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe złożyła wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu, co sąd przychylił się i mężczyzna spędzi w areszcie najbliższe 3 miesiące.
Nadzór nad postępowaniem w tej sprawie sprawuje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.