Śledztwo policji dotyczące niedawnego przerażającego zdarzenia, które poruszyło lokalną społeczność, wkroczyło w nowy etap. Komenda Powiatowa Policji w Wołominie podjęła decyzję o aresztowaniu dwóch mężczyzn, podejrzanych o skoordynowany i brutalny atak na punkt paliwowy LPG. Placówka ta jest zlokalizowana w mieście Marki przy ul. Piłsudskiego, a zbrodnia miała miejsce na krótko przed Świętami Bożego Narodzenia.

Oficer dyżurny został poinformowany o przerażającym incydencie nocą 21 grudnia. Stację paliw LPG uderzył napad, a sprawca użył potencjalnie śmiertelnego narzędzia, by ranić pracownika stacji. W wyniku ataku sprawca zabrał gotówkę i skrył się, zostawiając za sobą 61-letniego, poważnie rannego pracownika, który trafił do szpitala.

W odpowiedzi na ten szokujący czyn przemocy, funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wołominie, Komisariatu Policji w Markach oraz Komendy Stołecznej Policji, natychmiast podjęli intensywne działania śledcze. Dzięki ich skoncentrowanemu i metodycznemu podejściu do śledztwa, udało się znacząco przyspieszyć proces identyfikacji napastnika. Ostatecznie, po intensywnej pracy operacyjnej, w ostatni czwartek zatrzymano dwóch mężczyzn – 47-latka i jego 30-letniego kompana, obaj są mieszkańcami powiatu wołomińskiego.

Starszemu z podejrzanych Prokuratura Rejonowa w Wołominie postawiła zarzut zorganizowania napadu z użyciem narzędzia mogącego spowodować śmierć, pomimo jego wcześniejszych spotkań z prawem. Młodszy z mężczyzn został oskarżony o współudział w przestępstwie – podczas napadu przebywał on w samochodzie. Prokurator wystąpił do sądu z prośbą o zastosowanie tymczasowego aresztu dla obu mężczyzn na okres trzech miesięcy. Sąd zaakceptował ten wniosek. Za rozbój kodeks karny przewiduje karę do 20 lat pozbawienia wolności.